Nazwa „wieloryb” jest pozostałością z czasów, gdy walenie uważano za gigantyczne ryby. Pomimo zewnętrznego podobieństwa do olbrzymich ryb (patrz rekin wielorybi) są ssakami i posiadają wszystkie najważniejsze ich cechy. Wieloryby od dawna pobudzały wyobraźnię ludzi. Ich olbrzymie rozmiary budziły lęk i prowokowały do snucia niesamowitych opowieści, a wymierne korzyści, jakie czerpano polując na nie, pchały ludzi na morze, często w zupełnie nieznane rejony, w poszukiwaniu pożądanych dóbr: ambry, oleju, spermacetu oraz tranu. Olbrzymi biały wieloryb, faktycznie kaszalot, jest tytułowym bohaterem powieści Hermana Melville'a Moby Dick, opartej (przynajmniej w części) na prawdziwych wydarzeniach, których ofiarą padła załoga statku wielorybniczego Essex.
Ciekawostki
Przed rozpoczęciem przemysłowych połowów waleni około 12% żelaza zawartego w wodach Oceanu Południowego pochodziło z odchodów wielorybów. Dzięki temu bujnie rozwijał się fitoplankton, który pochłania dwutlenek węgla[1].
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz